sobota, 7 marca 2009


Ta twarz przypomina mi kogoś -kto kiedyś
zaskoczył i zadziwił, Mnie swoim zachowaniem.Był dla Mnie
jak Ojciec i jak starszy Brat.Zniknął .Ale wspomnienie -wciąż trwa.To spotkanie przypadkowe było jak sen-zniknął jak Duch.
Po kilku latach w Bielsku spotkałam bezdomnego -jakże przypominał Go-Mi.Zabrakło mi siły woli ,aby porozmawiać z Nim-kim jest.I ta Jego -płynąca ,z wnętrza radość-coś niesamowitego.
W tym roku ,ponownie zobaczyłam tę Twarz-kim On jest?
Czy tak , jak Ja-nie może zapomnieć -ale nie potrafi porozmawiać ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz